Refleksje na dzień 14 lipca
CODZIENNE REFLEKSJE
ODŻYWCZY SKŁADNIK
O ile pokora dotychczas była dla nas czymś w rodzaju wodnistej papki szpitalnej, o tyle obecnie odczuwamy ją, jako życiodajną mannę, po spożyciu której możemy uzyskać pogodę ducha.
12 Kroków i 12 Tradycji, str. 75
Jak często skupiam się na moich problemach i frustracjach? Kiedy to ja mam “dobry dzień” te same problemy tracą na znaczeniu i moje zaprzątanie się nimi słabnie. Może dobrze byłoby, gdybym spróbował ustalić, co stanowi “magiczny klucz” do moich “dobrych dni” i używał go też w “złe dni”. Zdaje się, że już znalazłem rozwiązanie!
Zamiast uciekać od bólu i problemów, mogę pomodlić się o pokorę!
Pokora z pewnością zdoła uleczyć mój ból. Zdoła wyrwać mnie ze skupienia na samym sobie. Pokora, owa moc, której użycza mi “Siła Większa niż ja sam”, może być moim udziałem – wystarczy, że o nią poproszę! Pokora przywróci równowagę w moim życiu. Pokora pozwoli mi z pogodą zaakceptować moje człowieczeństwo.
JAK TO WIDZI BILL – s. 194
Obsesja i odpowiedź
Towarzysząca nam uparta myśl, że jakoś, kiedyś będziemy w stanie jednak kontrolować picie alkoholu jest czymś w rodzaju obsesji każdego alkoholika. Upór z jakim podtrzymujemy w sobie to złudzenie jest zadziwiający. Prowadzi on wielu z nas do szaleństwa albo do śmierci.
To alkoholizm, a nie rak, byl moją chorobą. Ale czy naprawdę była to jakaś istotna różnica? Czy alkoholizm też nie pożerał ciała i umysłu? Alkoholizm potrzebował więcej czasu na zabicie swej ofiary, ale ostateczny wynik był taki sam. Jeśli więc istniał Wielki Lekarz, który mógł uzdrowić dotkniętego chorobą alkoholową, to lepiej żebym zaczął go szukać już teraz, bez dalszego ociągania.
1.Anonimowi Alkoholicy, str. 25
2.Anonimowi Alkoholicy wkraczają w dojrzałość, str. 81
DZIEŃ PO DNIU
Płacąc za wolność
Ceną, jaką zapłaciliśmy za używanie alkoholu i innych narkotyków, była nasza wolność. W końcu zdaliśmy sobie sprawę, że poczucie nieświadomości kosztuje zbyt wiele. Cena stała się tak wysoka, że substancje miały nad nami absolutną kontrolę.
Jeśli nie obudzimy się i nie zapłacimy ceny za wolność – którą jest duchowy rozwój – będziemy niewolnikami substancji aż do śmierci. Ale jeśli oddamy nasze życie naszej Sile Wyższej, cała wolność, której potrzebujemy, będzie dla nas dostępna.
Czy płacę właściwą cenę za moją wolność?
Siło Wyższa, pomóż mi zawsze pamiętać, że koszt uzależnienia jest zbyt wysoki.
Dzisiaj zapłacę za większą wolność po przez . . .
SPACER W SUCHYCH MIEJSCACH
Poczucie własnej wartości w odpowiedzialnej pracy. Pewność siebie.
„Cokolwiek twoja ręka znajdzie do zrobienia, zrób to z całej siły” – głosi starożytne powiedzenie. Bez względu na to, jak dawno temu zostało ono wypowiedziane, odnosi się do naszej pracy tu i teraz.
Częścią powrotu do zdrowia jest wykonywanie pożytecznej i satysfakcjonującej pracy. Nie możemy czekać, aż pojawi się „idealna” praca. Nasz sukces będzie polegał na robieniu wszystkiego, co w naszej obecnej sytuacji najlepsze. Jeśli jesteśmy bezrobotni, nadal możemy być użyteczni i aktywni w sposób, który pomoże nam znaleźć odpowiednią okazję.
Pracując na własne utrzymanie, odkryjemy, że kolejną ważną korzyścią płynącą z naszej pracy będzie wyższa samoocena. Będziemy bardziej szanować samych siebie, ponieważ nadal będziemy zarówno produktywni, jak i aktywni.
Niezależnie od tego, czym się zajmuję, dam z siebie dziś wszystko. Będę wdzięczny za możliwość produktywnej pracy.
ZACHOWAJ TO W PROSTOCIE
Większość zła w życiu wynika z tego, że człowiek nie jest w stanie usiedzieć spokojnie w pokoju. – Blaise Pascal
Nasz program uczy nas zwalniać. Uczymy się zwalniać, robiąc sobie przerwy. Podczas tych przerw przyglądamy się naszym wartościom i sprawdzamy, czy pozostajemy im wierni.
Z tego też powodu medytacja jest ważną częścią naszego programu. Uczy nas zwalniać. Nasza Siła Wyższa chce, byśmy się dobrze bawili. Ale musimy wziąć naszą Siłę Wyższą ze sobą. Pamiętajmy, że nasza Siła Wyższa uwielbia zabawę. Możemy się bawić, ale nie kosztem innych.
Modlitwa na dziś: Modlę się o pomoc, abym mógł pamiętać o moich wartościach. Siło Wyższa, naucz mnie dobrze się bawić. Jednocześnie naucz mnie być wiernym Tobie.
Działanie na dziś: Dzisiaj. Trzy razy powtórzę, że wygłupy były dobrą zabawą. Porozmawiam z przyjacielem o różnicy między kłopotliwymi a zabawnymi żartami.
JĘZYK WYZWOLENIA
Jesteśmy godni miłości
Nawet jeśli odrzuca cię osoba, która jest dla ciebie najważniejszą osobą na świecie, to i tak nadal jesteś sobą i niczego ci nie brakuje. – Koniec współuzależnienia (tłum. Andrzej Jankowski)
Czy kiedykolwiek zdarzyło ci się pomyśleć: „Jak to możliwe, że ktokolwiek może mnie pokochać?”
Dla wielu z nas to głęboko zakorzenione przekonanie łatwo staje się samospełniającą się przepowiednią.
Przekonanie, że nie zasługujemy na miłość może uniemożliwiać związki ze współpracownikami, przyjaciółmi, rodziną i innymi bliskimi osobami. To przekonanie może powodować, że godzimy się na związki, które są czymś mniej niż to, na co zasługujemy, ponieważ nie wierzymy, że zasługujemy na coś więcej. Możemy zachowywać się jak desperaci, trzymając się kurczowo kogoś, jakby był on naszą ostatnią szansą na miłość. Możemy zacząć odpychać od siebie ludzi w odruchu samoobrony. Możemy wycofać się, albo przesadnie reagować na próby zbliżenia się do nas.
Wielu z nas nie otrzymało bezwarunkowej miłości w okresie dorastania. Wielu z nas było porzuconych lub lekceważonych przez ludzi, którzy byli ważni w naszym życiu. Być może wtedy doszliśmy do wniosku, że nas nie kochano, bo na to nie zasługiwaliśmy. Obwinianie się jest zrozumiałą, lecz niewłaściwą reakcją. Jeżeli inni nie potrafili nas kochać, albo nie kochali nas w sposób właściwy, to nie nasza wina. Podczas zdrowienia uczymy się oddzielać siebie – od zachowań innych ludzi. Uczymy się brać odpowiedzialność za nasze zdrowienie bez względu na ludzi, którzy nas otaczają.
Tak, jak wierzyliśmy, że nie zasługujemy, aby nas kochano, tak samo możemy wzbudzić w sobie przekonanie, że jesteśmy tego warci. To nowe przekonanie poprawi jakość naszych relacji. Poprawi najbardziej ważną relację – z samym sobą. Pozwolimy, aby inni kochali nas i otworzymy się na miłość i przyjaźń, na jaką zasługujemy.
Boże, dzisiaj pomóż mi uzmysłowić sobie krzywdzące przekonanie, że nie zasługuję na miłość, a następnie pomóż mi uwolnić się od niego. Pomóż mi dzisiaj, abym przypomniał sobie, że jestem wart tego, aby być kochanym. Pomóż mi utrwalać to przekonanie dopóki nie wejdzie mi ono w krew i nie znajdzie pełnego wyrazu w moich związkach.
Dzisiejsze refleksje – wszystkie w wersji audio