Refleksje na dzień 13 lipca
CODZIENNE REFLEKSJE
POKORA JEST DAREM
Dopóki trwaliśmy w przeświadczeniu, że własna siła i inteligencja zupełnie nam w życiu wystarczą, dopóty niedostępna była dla nas aktywna wiara w Siłę Wyższą. Brakowało nam tego, co jest podstawowym składnikiem wszelkiej pokory, a mianowicie pragnienia poznania i czynienia woli Boga.
12 Kroków i 12 Tradycji, str. 73
Gdy trafiłem do AA, chciałem uzyskać choć troszkę tej nieuchwytnej wartości, którą zwie się pokorą. Nie zdawałem sobie sprawy, że poszukiwałem pokory, ażeby pomogła mi zdobyć to, czego pragnąłem; ani że byłem gotów zrobić dla innych niemal wszystko, byle tylko Bóg jakoś mnie za to nagrodził. Teraz staram się pamiętać, że ludzie, których spotykam na swej drodze, znajdują się tak blisko Boga jak tylko to możliwe na tej ziemi.
Pomodlę się dziś o poznanie woli Boga i sprawdzę, w jaki sposób moje doświadczenie bólu i nadziei może przydać się innym ludziom. Jeśli uda mi się tego dokonać, nie będę już musiał poszukiwać pokory – będzie to bowiem znaczyło, że ona znalazła mnie.
JAK TO WIDZI BILL – s. 193
Duchowe alibi
Nasze pierwsze podejście do obrachunku moralnego może mieć niewiele wspólnego z rzeczywistością. Sam byłem kiedyś mistrzem w nierealistycznej ocenie własnej osoby. Bywało, że czasem chciałem badać jedynie tę część mego życia, która wydawała się pozytywna. Bardzo przy tym wyolbrzymiałem wszystkie swoje cnoty i zalety, które w moim mniemaniu rzekomo posiadałem. Następnie zaś gratulowałem sobie świetnej roboty wykonywanej w AA.
Oczywiście rodziło to we mnie nienasyconą żądzę dalszych „dokonań” i jeszcze większej dozy uznania. Tak więc wracałem prosto do starych schematów z okresu picia. I kierowały mną te same stare motywy – pragnienie władzy, sławy, poklasku. A do tego miałem najlepsze w świecie alibi – alibi duchowe. Fakt, że w istocie przyświecał mi duchowy cel, wszystkim tym niedorzecznościom nadawał pozory prawidłowości.
Grapevine, czerwiec 1961
DZIEŃ PO DNIU
Brak władzy nad innymi
Kiedy uważnie przyjrzymy się naszemu życiu, możemy zdać sobie sprawę, że mamy niewielką władzę nad innymi (choć może się to wydawać szokujące). Często jednak nasza arogancja jest tak wyolbrzymiona, że myślimy, że nasze działania mogą doprowadzić ludzi na szczyt lub utrzymać ich w czystości! Pomyśl o tym!
Jesteśmy tak ważni dla samych siebie, że zaczynamy myśleć, że jesteśmy tak samo ważni dla innych. Rzadko dostrzegamy, że nasze sprawy mają dla innych takie samo znaczenie, jak ich sprawy dla nas – i często jest ono bardzo małe.
Czy zdaję sobie sprawę, że nie jestem w stanie nikim zarządzać?
Siło Wyższa, pomóż mi uświadomić sobie, że moja władza nad innymi jest w rzeczywistości niewielka i chroń mnie przed moją własną arogancją.
Jeśli znajdę się dziś w sytuacji, w której będę próbował zarządzać innymi, będę …
SPACER W SUCHYCH MIEJSCACH
Rozwiązywanie problemów jest dowodem. Duchowe przewodnictwo.
Chociaż próbujemy, prawie niemożliwe jest dla nas użycie logiki, aby udowodnić istnienie (lub nieistnienie) Boga. Najlepszy dowód na Bożą aktywność w naszym życiu musi pochodzić z osobistego doświadczenia. Takie jest przesłanie ruchu 12 Kroków: Bóg zrobił dla nas to, czego my sami nie byliśmy w stanie zrobić. Nie możemy być odpowiedzialni za rozstrzyganie kwestii religijnych i doktrynalnych, które istnieją od wieków. Możemy znaleźć własną odpowiedź, podążając za przykładem innych w programie 12 Kroków.
Kiedy duchowe przewodnictwo przynosi odpowiedzi i rozwiązania, nie musimy bronić ani uzasadniać naszej wiary w naszą Siłę Wyższą. Czy potrzebujemy lepszego dowodu niż świadectwo, że program działa?
Podążę dziś za moją Siłą Wyższą i pozwolę, by wyniki mówiły same za siebie.
ZACHOWAJ TO W PROSTOCIE
Brat może nie być przyjacielem, ale przyjaciel zawsze będzie bratem. – Benjamin Franklin
Wielu z nas pochodzi z rodzin, które są dysfunkcyjne. Wiele rodzin ma wiele miłości, której nie jest w stanie okazać. Być może nasi rodzice kłócili się lub za dużo pili. Kiedy dzielimy się z nimi naszym powrotem do zdrowia, mogą nie być z nas zadowoleni. Być może bardzo się starają, ale nie potrafią zrozumieć naszego nowego stylu życia.
Możemy mieć miłość, której pragnęliśmy, ale może ona nie pochodzić od naszej rodziny. Stanie się tak wtedy, kiedy wybierzemy zdrowych przyjaciół jako naszą nową „rodzinę”. Niektórzy przyjaciele mogą wydawać się siostrą lub bratem, którego zawsze chcieliśmy mieć. Sponsor może dać nam rady, których nigdy nie otrzymaliśmy od naszych rodziców. Mimo wszystko możemy mieć pełne, zdrowe „życie rodzinne”.
Modlitwa na dziś: Siło Wyższa, pomóż mi wybrać dobrego przyjaciela, który pomoże mi być najlepszą wersją samego siebie.
Działanie na dziś: Najlepszym sposobem na posiadanie przyjaciela jest bycie przyjacielem. Co zrobię dzisiaj, aby być przyjacielem?
JĘZYK WYZWOLENIA
Bóg, jakkolwiek Go rozumiemy
Bóg nie działa w sposób oczywisty, lecz nie ma w tym żadnej złośliwości. – Albert Einstein
Zdrowienie jest intensywnym procesem duchowym, który wymaga od nas, aby nasze rozumienie Boga dojrzewało wraz z nami. Nasze rozumienie Boga mogło być ukształtowane przez doświadczenia religijne z dzieciństwa lub przekonania naszych bliskich. Być może zastanawiamy się, czy Bóg tak samo potrafi zawstydzać i przerażać jak niektórzy ludzie. Być może czujemy się tak samo pokrzywdzeni i opuszczeni przez Boga, jak kiedyś byliśmy przez ludzi.
Próby zrozumienia Boga mogą nam się zdawać daremne ze względu na wszystko, czego uczyliśmy się i doświadczaliśmy do tej pory.
Mimo tego możemy nauczyć się zaufać Bogu.
Moje rozumienie Siły Większej szybciej niż ja sama ewoluowało i dojrzewało. Rozumienie to nie zwiększyło się dzięki intelektowi, lecz dzięki temu, czego doświadczyłam od momentu, kiedy powierzyłam swoje życie i wolę opiece Boga, jakkolwiek Go rozumiałam, lub raczej nie rozumiałam.
Bóg jest prawdziwy, kochający, dobry, troskliwy. Bóg chce dać nam cale dobro, które będziemy w stanie udźwignąć. Im bardziej kierujemy nasze serca i umysły w kierunku pozytywnego pojmowania Boga, tym bardziej Bóg nas w tym utwierdza.
Im bardziej dziękujemy Bogu za to, kim jest, za to, kim my jesteśmy i za naszą obecną sytuację, tym bardziej Bóg działa w naszym imieniu.
W rzeczywistości przez cały czas Bóg miał w planie działać w naszym imieniu.
Bóg jest Stwórcą, Dobroczyńcą i Źródłem. Bóg pokazał mi ponad wszystko że to, jak Go rozumiem, nie jest tak ważne, jak świadomość, że On rozumie mnie.
Dzisiaj będę otwarty na rozwijanie mojego rozumienia Siły Wyższej. Będę otwarty na uwolnienie się od starych, ograniczających, negatywnych przekonań na temat Boga. Bez względu na to, jak rozumiem Boga, będę wdzięczny, że Bóg rozumie mnie.
Dzisiejsze refleksje – wszystkie w wersji audio