Refleksje na dzień 27 lipca
CODZIENNE REFLEKSJE
ROZDAWAJ ZA DARMO
Zdobędziemy się na każde osobiste poświęcenie, jakie okaże się konieczne dla utrzymania jedności Anonimowych Alkoholików.
Zrobimy to, gdyż nauczyliśmy się miłować Boga oraz bliźniego swego.
Anonimowi Alkoholicy wkraczają w dojrzałość, str. 304
Kiedy piłem, samodzielność finansowa nie była moją mocną stroną. A jeśli użyczałem komuś swego czasu lub pieniędzy, to tylko za określoną cenę. Gdy byłem nowicjuszem we Wspólnocie, powiedziano mi tak: “Aby to zachować, musimy to rozdawać za darmo”. Gdy zacząłem dostosowywać swoje życie do zasad AA, szybko przekonałem się, że “rozdawanie za darmo” jest zaszczytem, a zarazem wyrazem przepełniającej moje serce wdzięczności dla Wspólnoty. Moja miłość do Boga i innych stała się czynnikiem motywującym mnie w życiu, i nawet mi do głowy nie przyszło, żeby chcieć czegoś w zamian. Teraz rozumiem, że “rozdawanie za darmo” to sposób, w jaki Bóg wyraża się poprzez mnie.
JAK TO WIDZI BILL – s 207
Przyszłość Wspólnoty AA
Wygląda na to, że AA potrafi stać na własnych nogach wszędzie i w każdych warunkach. Wspólnota wyrosła już z ewentualnego niegdysiejszego uzależnienia od cech osobowości czy działań kilku poszczególnych uczestników o najdłuższym stażu (takich jak np. ja). Do głosu dochodzą nowi ludzie, energiczni i kompetentni, i pojawiają się tam, gdzie są potrzebni. Poza tym, AA osiągnęło wystarczającą dojrzałość duchową, by wiedzieć, że ostatecznie zależy od Boga – na Niego się więc zdaje i na Nim polega.
Naszym pierwszym obowiązkiem na przyszłość jest utrzymanie w pełnym wymiarze tego, co AA już posiada. Można to zapewnić jedynie za pomocą najwyższej uważności i troski. Niech nie uśpi naszej czujności pyszałkowate zadowolenie z faktu, że odnosimy powodzenie i spotykamy się z powszechną aprobatą. Uleganie takiej pokusie dziś wprawiłoby nas w zastój, jutro zaś doprowadziło do rozpadu. Jednoczyliśmy się zawsze po to, aby sprostać kryzysom i twórczo mierzyć się z porażkami. Problemy były dla nas inspiracją i bodźcem do działania. Czy jednak będziemy umieli uporać się z problemami, jakie niesie sukces?
1.List, 1940
2.A. A. Today, org. str. 106
DZIEŃ PO DNIU
Robienie postępów
Jako osoby uzależnione cierpimy na chorobę; jako osoby powracające do zdrowia ważne jest, abyśmy dostrzegali, że stajemy się lepsi. To ekscytujące i zachęcające widzieć, jak się zmieniamy.
Jesteśmy chorzy, ale zdrowiejemy. Na przykład, kiedyś za każdym razem, gdy coś poszło nie tak, musieliśmy biec; teraz po prostu chcemy biec. Uczucie biegania nadal istnieje, ale teraz mamy wybór. Później, w świetle naszej Siły Wyższej, możemy nawet nie chcieć biegać.
Czy widzę postęp, jaki robię?
Siło Wyższa, choć wiem, że zawsze jest miejsce na poprawę, pomóż mi dostrzec postępy, które już poczyniłem.
Postaram się dziś poprawić siebie poprzez …
SPACER W SUCHYCH MIEJSCACH
Żadnego omijania problemów. Przeprowadzanie inwentury moralnej.
Nasz program wzywa do „poszukiwania i nieustraszonej” inwentury moralnej, nie tylko na początku, ale także w trakcie podążania naszą nową drogą życia.
Oznacza to całkowitą szczerość co do tego, kim i jacy naprawdę jesteśmy. Nie powinniśmy omijać naszych problemów, by uniknąć odpowiedzialności. To nie przyniesie oczyszczenia, którego potrzebujemy do prawdziwego trzeźwego życia. Potrzebujemy głębokich zmian, a nie tylko tych powierzchownych.
Choć trudno jest być w pełni szczerym, jest to łatwiejsze, gdy przypominamy sobie, że wszystko to służy naszemu własnemu zdrowieniu. Odnosimy korzyści proporcjonalne do ilości szczerości, jaką wnosimy do naszej inwentury. Jeśli jest ona szczera i nieustraszona, rezultaty będą dalekosiężne i znaczące.
Nie uchylę się od stawienia czoła prawdzie o sobie w ciągu dnia. To, czego potrzebuję do samodoskonalenia, zostanie mi objawione.
ZACHOWAJ TO W PROSTOCIE
Aby cieszyć się wolnością, musimy sami się oszukiwać. Virginia Woolf
Wolność to zabawna rzecz, która w pewnym sensie utrudnia życie. Możemy robić, co chcemy, ale każdy wybór ma wpływ na nasze życie. Niektóre wybory czynią nas szczęśliwymi, a inne przynoszą kłopoty.
Możemy dokonywać dobrych wyborów. Możemy kontrolować nasze działania. Możemy zacząć od kontrolowania drobnych spraw: przestrzegać prawa, płacić rachunki i ścielić łóżko każdego dnia. Te wybory wprowadzają porządek do naszego życia. Dobrze się odżywiaj, ćwicz i wysypiaj się. Te wybory sprawiają, że jesteśmy wystarczająco silni, by przeżyć każdy dzień w pełni.
Tego rodzaju wybory wyzwalają nas.
Modlitwa na dziś: Siło Wyższa, piłem i brałem narkotyki. Nie mogłem cieszyć się wolnością. Nie miałem kontroli nad drobiazgami w moim życiu. Pomóż mi dziś pozostać trzeźwym.
Działanie na dziś: Dzisiaj będę wdzięczny za to, że mam kontrolę. Wymienię pięć sposobów, dzięki którym jestem bardziej wolny, ponieważ mogę kontrolować swoje działania.
JĘZYK WYZWOLENIA
Uwolnienie się
Przestańmy tak bardzo starać się utrzymywać nad wszystkim kontrolę. Naszym zadaniem, nie jest kontrolowanie ludzi, rezultatów, okoliczności i życia. Być może w przeszłości nie byliśmy w stanie zaufać i pozwolić, żeby sprawy toczyły się swoim biegiem. Lecz teraz możemy. Sposób, w jaki życie podnosi swoje kolejne odsłony jest najlepszy. Pozwólmy, by życie samo odsłoniło swój zamysł.
Przestańmy tak usilnie starać się być lepszymi i osiągać więcej. To, kim jesteśmy i jak załatwiamy nasze sprawy, jest wystarczająco dobre.
Bądźmy dla siebie bardziej wyrozumiali. Odpuśćmy sobie. Przestańmy tak bardzo się starać.
Dzisiaj odpuszczę sobie. Przestanę starać się utrzymywać wszystko pod kontrolą. Przestanę zmuszać się do tego, żeby być coraz lepszym i coraz więcej osiągać, a zacznę po prostu być.
Dzisiejsze refleksje – wszystkie w wersji audio