Refleksje na dzień 14 listopada

CODZIENNE REFLEKSJE

INTUICJA I INSPIRACJA

Prośmy Boga o natchnienie, intuicję lub decyzję. Starajmy się odprężyć i nie przejmować się. Nie walczmy.
Anonimowi Alkoholicy, str. 75

Inwestuję swój czas w to, co naprawdę kocham. Zdyscyplinowane praktykowanie Kroku Jedenastego pozwala mi być razem z moją Siłą Wyższą, przypominając mi, że – z pomocą Boga – intuicja i inspiracja są dla mnie osiągalne. Stosowanie tego Kroku owocuje miłością do siebie. Nieprzerwane starania doskonalenia mojej więzi z Siłą Wyższą delikatnie przypominają mi o mojej niezdrowej przeszłości, kiedy to miałem wygórowane mniemanie o sobie i złudne poczucie własnej wszechmocy. Kiedy proszę o moc potrzebną do wypełniania woli Boga wobec mnie, uświadamiam sobie swoją bezsilność. Pokora i zdrowo rozumiana miłość do siebie są jak najbardziej do pogodzenia i stanowią bezpośredni efekt pracy nad Krokiem Jedenastym.


JAK TO WIDZI BILL– s 318

Wybaczenie

Krok Piąty pomógł nam odzyskać wiarę, że będą nam wybaczone wszystkie, nawet najgorsze, myśli i uczynki.

Bardzo często właśnie w trakcie realizacji tego Kroku z naszym sponsorem lub z innym powiernikiem duchowym, po raz pierwszy w życiu czuliśmy się zdolni wybaczyć innym, bez względu na to, jak bardzo byliśmy przeświadczeni, że wyrządzili nam krzywdę.

Już poprzednio, w rezultacie obrachunku moralnego, zdaliśmy sobie sprawę z potrzeby wzajemnych wybaczeń, ale dopiero po śmiałej przeprawie przez Piąty Krok uzyskaliśmy wewnętrzną pewność, że jesteśmy gotowi przyjąć przebaczenie i przebaczyć innym.

1.Dwanaście Kroków i Dwanaście Tradycji, str. 59


DZIEŃ PO DNIU

Praktykowanie zasad
Czytanie, dyskutowanie, studiowanie, myślenie lub jakakolwiek inna forma intelektualnego dążenia może odgrywać rolę w pomaganiu nam w znalezieniu naszej Siły Wyższej. Nie doświadczymy jednak naszej Siły Wyższej, jeśli nie wprowadzimy naszych zasad w życie. Kiedy praktykujemy nasze zasady, pozwalamy im działać, dzięki czemu nasze zachowanie nie stoi pomiędzy nami a naszą Siłą Wyższą.
Spostrzeżenia, które uzyskujemy czytając, dyskutując, studiując, myśląc i tak dalej, są zdrowym pokarmem dla myśli. Aby zyskać wolność wynikającą z odczuwania naszej Siły Wyższej, praktykujemy zasady.

Czy przestałem intelektualizować na temat mojej Siły Wyższej?

Siło Wyższa, przypomnij mi, że wgląd nie jest wolnością i pomóż mi zrobić to, co konieczne, aby Cię odnaleźć i całkowicie poznać.
Wprowadzę moje zasady w czyn poprzez . . .


SPACER W SUCHYCH MIEJSCACH

Bez szacunku dla ludzi. Niosąc posłanie.
Jako istoty ludzkie musimy zdawać sobie sprawę z tego, że niektórzy ludzie są dla nas bardziej atrakcyjni niż inni. Nawet w AA będziemy prawdopodobnie bardziej zainteresowani osobą, która ma cechy, które podziwiamy, niż taką, która nas irytuje i odpycha.
Jest to snobistyczna postawa, którą wyśmiewamy, gdy widzimy, że jest praktykowana przez innych, ale możemy też nieświadomie praktykować ją na swój własny sposób, szukając tylko tych członków wspólnoty, których uważamy za interesujących i atrakcyjnych. Nie zdając sobie z tego sprawy, możemy sprawić, że AA stanie się konkursem popularności, którym nie powinno być.
Możemy zrekompensować takie tendencje, podejmując szczególny wysiłek, aby wyrazić przyjaźń wobec każdego na spotkaniu. Może to nawet stać się ćwiczeniem duchowym. Nie zaszkodzi przyznać, że ma się snobistyczne skłonności, które mogą naruszać ducha AA.
Tak jak alkohol nie szanuje ludzi, tak program powinien być otwarty dla wszystkich. Dziś postaram się uczynić AA przyjazną przystanią dla wszystkich.


ZACHOWAJ TO W PROSTOCIE

Codziennie rób coś, na co nie masz ochoty. – Mark Twain

Samodyscyplina jest kluczową częścią trzeźwego życia. Potrzebujemy jej, by regularnie chodzić na mityngi. Potrzebujemy jej, by zrozumieć Kroki. Potrzebujemy jej, by realizować Kroki. I otrzymujemy wiele w zamian. Dzięki samodyscyplinie uczymy się ufać samym sobie. Uczymy się robić to, co jest najlepsze dla nas samych. Co za wielka ulga! Jedną z najgorszych części naszej choroby było to, że nie mogliśmy na siebie liczyć. Nie wiedzieliśmy, co zrobimy dalej. Samodyscyplina leczy tę część naszej choroby.

Modlitwa na dziś: Siło Wyższa, dałaś mi wiele. To słuszne, że oddaję Ci część mojego dnia. Będę się modlić i medytować nad Twoimi cudami.

Działanie na dziś: Wymienię obszary mojego programu, w których brakuje mi samodyscypliny. Podzielę się tą listą z moją grupą i sponsorem, a za miesiąc dam im znać, jak mi idzie.


JĘZYK WYZWOLENIA

Wyrzucenie z siebie złości
Nie ma nic złego w odczuwaniu złości, jednakże żywienie urazy nie jest zdrowym zachowaniem. Bez względu na to, czego nauczyliśmy się jako dzieci, bez względu na to, jak kształtowały się nasze wzorce, możemy nauczyć się radzić sobie z uczuciem złości w sposób, który jest dla nas i dla naszych bliskich zdrowy i bezpieczny. Możemy wejść w kontakt ze złością, uznać ją, doświadczyć, wyrazić, uwolnić się od niej i do niej nie wracać.
Możemy nauczyć się słuchać tego, co złość mówi nam na temat naszych pragnień i potrzeb po to, abyśmy mogli się nimi zająć.
Czasami nawet możemy pofolgować nieuzasadnionej złości. Uczucia są tylko uczuciami; nie ma w nich niemoralności, która jest w zachowaniach. Możemy odczuwać złość nie raniąc ani nie poniżając siebie czy innych. Możemy nauczyć się radzić sobie ze złością w sposób, który wzbogaci nasz związek, zamiast go niszczyć.
Jeżeli nie odczujemy naszej złości dzisiaj, będziemy musieli zrobić to jutro.

Dzisiaj pozwolę sobie na odczucie złości. Wyrażę swoją złość w sposób właściwy, bez poczucia winy. Następnie pozostawię ją za sobą.


Dzisiejsze refleksje – wszystkie w wersji audio