CODZIENNE REFLEKSJE
WSPÓLNA DROGA DO ROZWIĄZANIA PROBLEMU
Faktem nadzwyczajnym dla każdego z nas jest to, że odkryliśmy wspólną drogę do rozwiązania problemu. Znaleźliśmy sposób, który aprobujemy w imię, którego możemy połączyć się w braterskiej i harmonijnej akcji. To jest Wielka Nowina, którą objawia ta książka wszystkim cierpiącym z powodu alkoholizmu.
Anonimowi Alkoholicy, str. 14
Najbardziej dalekosiężnym wyrazem Dwunastego Kroku była publikacja naszej Wielkiej Księgi, czyli “Anonimowych Alkoholików”. Niewielu dorównuje temu, co książka ta uczyniła w kwestii niesienia posłania AA. Ja osobiście wychodzę poza siebie, ku ludziom, i robię po prostu to, co mogę. Nawet jeśli nikt nie prosił mnie o sponsorowanie i mój telefon rzadko dzwoni, to i tak jestem w stanie pomagać innym w ramach Dwunastego Kroku. Aktywnie uczestniczę w “braterskiej harmonijnej akcji”.
Na mityngi przychodzę nieco wcześniej, aby przywitać się z ludźmi i pomóc przygotować sale; dzielę się też na nich swoim doświadczeniem, siłą i nadzieją.
Na miarę moich możliwości staram się także służyć. Moja Siła Wyższa daje mi dokładnie to, czego w danym punkcie zdrowienia potrzebuję, aby wykonać to, czego Ona ode mnie oczekuje; jeśli tylko pozwolę Jej we mnie działać, niemal automatycznie uzyskam gotowość do pełnego realizowania Dwunastego Kroku.
DZIEŃ PO DNIU
Radzenie sobie z zamieszaniem.
Nasze emocjonalne reakcje na ludzi i wydarzenia – a nie sami ludzie i wydarzenia – są źródłem naszych niepokojów i konfliktów. To nie inni ludzie sprawiają, że nasze życie staje się nie do zniesienia. Zamęt nie tkwi w wydarzeniu, ale w naszej reakcji na nie.
Jeśli przyjaciel poślizgnie się i upadnie, czy wykrzykniemy: „Zobacz, co mi zrobiłeś”? Najprawdopodobniej podamy pomocną dłoń i okażemy współczucie. Nie bierzemy tego zdarzenia do siebie. Kiedy jesteśmy zdenerwowani lub sfrustrowani na innych, możemy wypełnić nasze serca gniewem, smutkiem, bólem lub – w duchu naszej Siły Wyższej – miłością i zrozumieniem.
Czy przestałem reagować?
Siło Wyższa, modlę się, abym zyskał siłę w Twojej miłości i odwrócił się od sporów spowodowanych strachem i niekontrolowanymi emocjami.
Dziś spokojnie poradzę sobie z każdą frustracją….
SPACER W SUCHYCH MIEJSCACH
Żądanie kredytu. Uznanie.
Walka o uznanie czasami przybiera w AA brzydką formę. Nawet pionierzy AA spierali się o to, kto zasługuje na uznanie za sukces wspólnoty.
Domaganie się zasług i uznania to przegrana gra dla ludzi, którzy pragną rozwijać się w trzeźwości. Świadczy to o tym, że wciąż potrzebujemy poklasku i aprobaty w rodzaju tych, które napędzały nas, gdy piliśmy. Jest to sposób na powiedzenie, że nadal nie wierzymy, że dobra praca powinna być wykonywana dla samej siebie, a nie dla poklasku, który się z nią wiąże.
Prawdziwym kopniakiem jest to, że ludzie, którzy domagają się uznania, nigdy nie mają go dość. Jak na ironię, jeśli nie staramy się zdobyć uznania za nasze działania, to często i tak ono przychodzi, bez wysiłku z naszej strony.
Będę obserwował siebie pod kątem tendencji do domagania się uznania za rzeczy, które robię w programie. Mój zdrowy rozwój w trzeźwości powinien być wystarczającą nagrodą.
ZACHOWAJ TO W PROSTOCIE
Bóg dał nam pamięć, abyśmy mieli róże w grudniu – James M. Barrie.
Czy pamiętasz, jak to było nie mieć trzeźwości? Pamiętasz wstyd? Pamiętasz samotność? Pamiętasz, jak kłamałeś i chciałeś przestać? Pamiętasz bezsilność? Czy pamiętasz też, jakie to było uczucie, gdy zacząłeś wierzyć, że cierpisz na chorobę? Twój wstyd został zniesiony. Pamiętasz, jak to było rozejrzeć się na mitingu i wiedzieć, że do niego należysz? Twoja samotność zniknęła. Pamiętasz, kiedy twoja rodzina zaczęła ci znowu ufać? Twoja nieuczciwość została pokonana. Trzeźwość daje nam wiele róż. Nasza pamięć pomoże zachować ich świeżość.
Modlitwa na dziś: Siło Wyższa, nigdy nie pozwól mi zapomnieć, jak to było. Dlaczego? Ponieważ tylko jeden drink lub tabletka dzieli mnie od utraty Ciebie.
Działanie na dziś: Znajdę przyjaciela, któremu ufam. Opowiem tej osobie, jak wyglądało moje życie przed trzeźwością. Opowiem też o tym, jak udało mi się wytrzeźwieć.
JĘZYK WYZWOLENIA
Wola Boża
Pytajmy Boga każdego dnia, czego od nas oczekuje, a potem prośmy Go, aby pomógł nam to wypełnić. Jest to prosta prośba, lecz tak głęboka i dalekosiężna, że może nas zaprowadzić tam, gdzie mamy za zadanie dojść.
Słuchajmy: wszystkie nasze pragnienia i potrzeby, wszystkie odpowiedzi, cała pomoc, całe dobro, cala miłość, całe zdrowienie, cala mądrość, spełnienie wszystkich pragnień mieści się w tym jednym prostym życzeniu. Wszystko, co musimy zrobić, to powiedzieć: „dziękuję”.
Plan, który został dla nas przygotowany, nie polega na pozbawianiu nas czegokolwiek. Jest to plan wypełniony zaspo- kojeniem, radością i dostatkiem. Wkroczmy w jego obszar. Przekonajmy się o tym sami.
Poproszę Boga, aby pokazał mi zadania na dzisiaj i pomógł mi je zrealizować. Zaufam, że jest to wystarczające, abym mógł wkroczyć w obszar światła i radości.
PODRÓŻ DO SERCA
Pozwól sobie na poboczne wycieczki
„Jesteś w podróży”, powiedział rdzenny amerykański szaman z Sedony, „ale to nie jest to, co myślisz. Nie bądź jak jeleń, który patrzy prosto przed siebie i widzi tylko cel podróży. Pozwól sobie na wszystkie możliwe wycieczki. Podróżuj bocznymi drogami, nie spiesz się. Rozmawiaj z ludźmi i dotykaj drzew. Zobacz wszystko, po co tu przybyłeś”.
Czasami musimy robić wycieczki na boczne drogi – boczne drogi do doświadczeń, emocji, sytuacji, które zabierają nas z centrum wydarzeń w nowe miejsce. Czasami jest to miejsce, w którym następuje nasza największa nauka i rozwój.
Jeśli bezpieczna podróż jest kusząca, być może jest tam lekcja: stare uczucie, które należy poczuć, uzdrowić i oczyścić; nowe nastawienie lub przekonanie, które należy nabyć; objawienie, niespodzianka. Pamiętaj: podróż w bok, ze wszystkimi jej emocjami, nie dotyczy innej osoby. Chodzi o ciebie i twoją podróż do uzdrowienia, wolności i radości. Ignorowanie sytuacji, która może zabrać cię z centrum, nie zabierze cię do następnego miejsca. Zagłębianie się we własny proces rozwoju, zagłębianie się w swoją duszę jest tym, co pomoże ci w dalszej podróży.
Wszystko, co ci się przydarza, może być wykorzystane, odczuwane, kształtowane i przekształcane w celu dalszej podróży. Ten proces wzrostu, wycieczek i uzdrawiania jest twoim przeznaczeniem, magiczną podróżą twojej duszy.
Aby dostać się do następnego miejsca, musimy opuścić wygodną główną drogę, którą podróżowaliśmy. Czasami podróż w bok jest dokładnie tym, czego potrzebujemy.
DZISIEJSZE REFLEKSJE – WSZYSTKIE W WERSJI AUDIO