Refleksje na dzień 25 listopada

CODZIENNE REFLEKSJE

POTĘŻNA TRADYCJA

W latach poprzedzających wydanie książki “Anonimowi Alkoholicy” nasza Wspólnota nie miała nazwy… Niewielką przewagą głosów ustaliliśmy, że nasza książka będzie zatytułowana “Sposób wyjścia”… Jeden z naszych pierwszych członków samotników.. znalazł dokładnie 12 książek, które nosiły już taki tytuł… W obliczu tego faktu, naszym pierwszym wyborem stali się “Anonimowi Alkoholicy”. I w ten oto sposób uzyskaliśmy nazwę dla zawierającej nasze doświadczenia książki, dla całego naszego ruchu, a także – jak teraz widzimy – dla doniosłej tradycji duchowej o potężnym oddziaływaniu.
Jak rozwijała się tradycja AA, str. 35-36

Jakże często w kluczowych momentach naszej historii dawało o sobie znać oddziaływanie Siły Wyższej – począwszy od niesłychanie ważnej decyzji, którą Bill W. podjął w Akron:a mianowicie, żeby zamiast iść do baru hotelowego się napić, zadzwonić z prośbą o pomoc. W początkach istnienia Wspólnoty zaledwrie mgliście – jeśli w ogóle – zdawano sobie sprawę z tego, jak ogromnego znaczenia nabierze zasada anonimowości. Nawet wybór nazwy dla naszej Wspólnoty wydaje się niewolny od elementu przypadkowości.
Bogu nieobca jest anonimowość i często uczestniczy On w ludzkich sprawach pod postacią “fartu”, “przypadku” lub “zbiegu okoliczności”. Jeśli anonimowość – niejako za sprawą przypadku – stała się podstawą duchową wszystkich naszych Tradycji, to być może to Bóg zadziałał anonimowo w naszym imieniu.


JAK TO WIDZI BILL– s 329

Spełnienie naszej woli?

Modląc się chcemy prosić o konkretne rozwiązania konkretnych problemów oraz możliwość dopomagania innym dokładnie w taki sposób, jaki sami uważamy za najlepszy. Tylko, że wtedy prosimy Boga o spełnienie naszej woli. Toteż powinniśmy uważnie zastanowić się nad rzeczywistym znaczeniem takiej prośby. Ale nawet wtedy po przedłożeniu każdej konkretnej prośby nie zapomnijmy dodać: „Jeśli taka jest Twoja wola”.

Dwanaście na Dwanaście, str. 101-102


DZIEŃ PO DNIU

Czuć się żywym
Nikt z nas nie zasmakował sukcesu naszej trzeźwości i czystości, dopóki nie obudził się pewnego wspaniałego dnia. Składa się on z bezgranicznej energii, bezgranicznej radości i świadomości, że cokolwiek nasza Siła Wyższa dla nas chce, jest dobre. To smak wiosny, kiedy spotykamy nowy dzień z dreszczykiem emocji, że żyjemy. W te dni możemy poczuć prawdziwą duchową radość, która pochodzi z poczucia się jak ciało w ciele naszej Siły Wyższej.

Czy delektuję się życiem?

Dziękuję Ci, Siło Wyższa, za ten dzień. Cokolwiek jest Twoją wolą dla mnie, wiem, że jest to dobre.
Dzisiaj będę cieszyć się życiem poprzez . . .


SPACER W SUCHYCH MIEJSCACH

Coś, co powinno działać, ale nie działa. Zrozumienie alkoholizmu.
Jedna ze starych teorii na temat alkoholizmu głosiła, że pijemy, ponieważ mamy głębokie problemy psychologiczne. Wynikało z tego, że jeśli uda nam się rozwiązać te problemy, nie będziemy już musieli pić nadmiernie.
Inna teoria głosiła, że pozostawanie w trzeźwości przez długi okres czasu wyzwala skłonności alkoholowe. Po pewnym czasie trzeźwości moglibyśmy powrócić do normalnego picia. (NIE MOGLIBYŚMY)
Obie teorie brzmią wiarygodnie, ale w praktyce żadna z nich nie zadziałała. Wielu z nas pogrążyło się w żałobie, próbując wcielić te idee w życie.
Ostatecznie dowiedzieliśmy się, że problemy psychologiczne mogą nasilać nasze problemy, ale nie są prawdziwą przyczyną naszego alkoholizmu. Przyczyna może być zakorzeniona w jakimś fizycznym problemie, który pozwala nam osiągnąć niezwykły haj po wypiciu alkoholu. Wiemy również, że jeden drink działa jak wyzwalacz do dalszego picia – przynajmniej dla nas.
Naszą odpowiedzią było przede wszystkim wyeliminowanie pierwszego drinka. Nawet jeśli nie jest to zgodne z teorią, to działa.
Bez względu na to, jak długo byłem trzeźwy, jeden drink był dla mnie śmiertelny. Zaakceptowanie tego faktu pozwoliło mi wytrzeźwieć po tym, jak okazało się, że teorie na temat mojego problemu nie działają.


ZACHOWAJ TO W PROSTOCIE

Miłość jest nagrodą za miłość. – Johann von Schiller

Kiedy używaliśmy alkoholu i innych używek, dzieliliśmy się z innymi jak najmniej. W naszych sercach było niewiele miłości. Staliśmy się samolubni. To powodowało, że byliśmy samotni.
Potem wydarzyło się coś, co to wszystko zmieniło. Pamiętasz, kiedy po raz pierwszy wszedłeś na miting? Spotkałeś ludzi, którzy się z tobą dzielili. Może podzielili się z tobą uśmiechem, swoją historią lub po prostu filiżanką kawy. Dzielenie się w programie Dwunastu Kroków jest wspaniałe. Uczymy się, że im więcej dajemy, tym więcej otrzymujemy. Zdrowiejemy, dając innym. Pomaganie innym to świetny sposób na utrzymanie trzeźwości. Miłość jest nagrodą za miłość.

Modlitwa na dziś: Modlę się, abym był tam, gdzie inni mnie potrzebują. Modlę się, by służba stała się ważną częścią mojego programu.

Działanie na dziś: Pomyślę dziś o przyjaciołach, którym przydałaby się moja pomoc. Porozmawiam z nimi i zaoferuję im swoją pomoc.


JĘZYK WYZWOLENIA

Samoświadomość
Kiedy z początku stajemy się świadomi jakiegoś problemu, sytuacji lub uczucia, możemy reagować niepokojem lub lękiem. Nie ma powodu, żeby obawiać się stanu samoświadomości. Nie ma takiej potrzeby.
Samoświadomość jest pierwszym krokiem w kierunku pozytywnej zmiany i rozwoju. Jest pierwszym krokiem w kierunku rozwiązania danego problemu czy zaspokojenia potrzeby; jest pierwszym krokiem w kierunku przyszłości. W taki sposób skupiamy się na następnej lekcji.
Samoświadomość jest sposobem, w jaki wszechświat i nasza Siła Wyższa przyciąga naszą uwagę i przygotowują nas na zmianę. Proces dokonywania się zmiany zaczyna się od samoświadomości. Samoświadomość, akceptacja, zmiana – to cały cykl. Możemy pogodzić się z tymczasowym dyskomfortem, jakiego dostarcza nam nasza świadomość, ponieważ to właśnie w taki sposób przesuwamy się w lepsze miejsce. Możemy zaakceptować tymczasowy dyskomfort, ponieważ ufamy Bogu i sobie.

Dzisiaj będę wdzięczny za jakikolwiek okruch świadomości, jaki otrzymam. Okażę wdzięczność, spokój i godność, kiedy życie przyciągnie moją uwagę. Będę pamiętał, że dobrze jest zaakceptować tymczasowy dyskomfort, jakiego dostarcza mi moja świadomość, ponieważ mogę być pewny, że kieruje mną Siła Wyższa.


Dzisiejsze refleksje – wszystkie w wersji audio