Refleksje na dzień 23 listopada

CODZIENNE REFLEKSJE

WYSTAW TWARZ KU ŚWIATŁU

Pogłębiaj swoją wiarę. Wystawiaj twarz ku światłu, nawet jeśli na razie nie przejrzałeś.
Jak to widzi Bill, str. 3

Pewnej październikowej niedzieli, podczas mojej porannej medytacji, wyjrzałem przez okno, by popatrzeć na rosnący przed domem jesion. Natychmiast zachwyciło mnie jego porażające piękno, złocista barwa! Gdy oniemiały wpatrywałem się w to stworzone przez Boga dzieło sztuki, liście zaczęły jeden po drugim opadać, ogołacając wszystkie gałęzie.
Na myśl o zbliżającej się zimie ogarnął mnie smutek, ale gdy tak zastanawiałem się nad nieuchronną zmianą pór roku, dotarło do mnie Boże przesłanie. Tak jak drzewa tracą liście jesienią, by na wiosnę wypuścić nowe pędy i zakwitnąć, podobnie i mnie Bóg pomógł wyzbyć się kompulsywnych i egoistycznych postaw i zachowań, ażebym mógł w pełni rozkwitnąć, stając się trzeźwym i radosnym uczestnikiem AA. Dzięki Ci Boże, za zmianę pór roku i za moje nieustanne zmieniające się życie.


JAK TO WIDZI BILL– s 327

Trzy możliwości

Naszym bezpośrednim celem jest trzeźwość, rozumiana jako wolność od alkoholu i od żałosnych konsekwencji, jakie pociąga za sobą dla nas używanie go. Bez tej wolności nie osiągniemy niczego innego.

Jednak, choć brzmi to paradoksalnie, uwolnić od obsesji alkoholowej nie zaznamy dopóty, dopóki nie staniemy się gotowi do zmierzenia się z wadami charakteru, przez które znaleźliśmy w tym opłakanym stanie bezradności. Dążąc uwolnienia mamy do wyboru trzy możliwości.

Pełna buntu odmowa pracy nad naszymi rażący brakami niemal na pewno doprowadzi nas zniszczenia. Możemy też na jakiś czas zachowywać trzeźwość, samodoskonaląc się zaledwie w minimalnym stopniu; osiągniemy wówczas wygodną lecz często niebezpieczną przeciętność. Wreszcie możemy usilnie i systematycznie dążyć do cennych i niezawodnych wartości, które składają na wysoką jakość zarówno działania, jak i życia duchowego – a to oznacza prawdziwą i trwałą wolność, jaka pochodzi od Boga.

Grapevine, listopad 1960


DZIEŃ PO DNIU

Bycie konsekwentnym
To, w co wierzymy dzisiaj, zawsze może ulec zmianie jutro. Zmieniamy się i rozwijamy na wiele sposobów. Nie musimy trzymać się wczorajszych słów tylko dlatego, że wypowiedzieliśmy je publicznie. Od tego czasu mogliśmy otrzymać nowe dane! Nie musimy zmagać się z naszą pamięcią, aby nie powiedzieć czegoś, co jest sprzeczne z wcześniejszymi słowami. Żyjemy zawsze w nowym dniu.
Możemy ufać sobie i naszej Sile Wyższej, jeśli nasze słowa i przekazy pochodzą z „cichego, małego głosu wewnątrz”. Musimy pamiętać, że to, co było dla nas potrzebne wczoraj, może nie być tym, czego potrzebujemy dzisiaj.

Czy jestem zawsze otwarty na rozwój, zmiany, nowe poglądy i pomysły?

Siło Wyższa, pomóż mi zademonstrować moją konsekwentną potrzebę rozwoju, pomagając mi być elastycznym.
Dzisiaj zakwestionuję moje przekonania na temat … .


SPACER W SUCHYCH MIEJSCACH

Jedyny powód, by pić. Zachowanie trzeźwości.
„Jest tylko jeden prawdziwy powód, dla którego mogę się napić, a jest nim to, że chcę”.
Ta uwaga wypowiedziana na jednym ze spotkań podsumowuje stanowisko AA w kwestii tego, dlaczego pijemy. Tak naprawdę nigdy nie pijemy z powodu presji i kłopotów. Pijemy, bo chcemy, bo mamy ochotę się napić.
To prawda, że poważny kryzys, taki jak bankructwo, może uświadomić nam potrzebę napicia się. Wiemy jednak, że takie pragnienie może pojawić się również w obliczu szczęścia. Alkoholik, który piłby z powodu bankructwa, prawdopodobnie upiłby się również, gdyby wygrał na loterii.
Odrzucając wszystkie te rzekome „powody” picia, AA uprościło nasz problem, dzięki czemu możemy sobie z nim poradzić. Albo chcemy pić, albo nie chcemy pić, kropka. Nawet jeśli chcemy pić… a niektórzy członkowie chcą, AA może pokazać nam, jak pozostać trzeźwym i ostatecznie stracić takie pragnienia.
Nic nie jest w stanie zmusić mnie dziś do picia. Tylko moja własna wola może zniszczyć moją trzeźwość.


ZACHOWAJ TO W PROSTOCIE

Pozwól mi słuchać siebie, a nie ich. – Gertruda Stein

Często staramy się zadowolić wszystkich wokół nas. Ale to nie sprawia, że jesteśmy szczęśliwi, więc wpadamy w złość.
Czujemy się wykorzystani.
Możemy być pomocni dla innych, ale najpierw musimy pokochać samych siebie. Jak to zrobić? Ucząc się słuchać samych siebie. Naszych marzeń. Naszej Siły Wyższej. W ten sposób będziemy bardziej szczęśliwi. I ci wszyscy wokół nas prawdopodobnie też będą bardziej szczęśliwi.
Jak mówią nasze medaliony AA: „Bądź wierny samemu sobie”.

Modlitwa na dziś: Modlę się, abym słuchał tego łagodnego, kochającego głosu wewnątrz mnie. Siło Wyższa, pomóż mi sprawić, bym lepiej nawiązywał „świadomy kontakt” z Tobą.

Działanie na dziś: Zapiszę, dlaczego muszę być wierny sobie.


JĘZYK WYZWOLENIA

Zdrowa seksualność
Wiele obszarów naszego życia wymaga zagojenia się.
Ważną częścią życia jest seksualność. Nasze uczucia i przekonania dotyczące seksualności, zdolności obdarowywania, celebrowania i cieszenia się seksualnością mogą być zniekształcone przez nasze współuzależnienie. Tak samo ograniczona może być nasza umiejętność obdzielenia szacunkiem tej sfery naszego życia, uwolnienia się od wstydu i niejasności związanych z seksualnością.
Możliwe, że część naszej energii seksualnej jest zablokowana. Natomiast dla innych seks może być jedyną znaną drogą nawiązywania kontaktu z ludźmi. Być może nie mamy kontaktu z własną seksualnością – być może seks nie wiąże się dla nas z miłością.
Niektórzy z nas byli molestowani seksualnie jako dzieci. Niektórzy z nas weszli w uzależniające, kompulsywne zachowania seksualne, które wydostały się spod kontroli i stały się źródłem wstydu.
Być może niektórzy z nas weszli w seksualne współuzależnienie – nie zwracając uwagi na własne potrzeby i preferencje seksualne; angażując się seksualnie, ponieważ chciała tego druga osoba; zamykając się na swoją seksualność wraz z zamknięciem się na inne uczucia; odmawiając sobie czerpania zdrowej przyjemności z samych siebie, jako istot seksualnych.
Nasza seksualność jest częścią nas samych, która zasługuje na uzdrawiającą energię i uwagę. Jest to część, która musi zostać zintegrowana z całą resztą; jest to część, której nie możemy się wstydzić.
Warto odblokować własną energię seksualną i pozwolić, aby się oczyściła. Jest ona połączona z naszą kreatywnością i sercem. Nie musimy pozwolić, aby energia seksualna kontrolowała nas lub nasze związki. Możemy ustalić i utrzymać zdrowe, właściwe granice naszej seksualności. Możemy odkryć, co one dla nas oznaczają.
Możemy cieszyć się darem energii seksualnej, danym istotom ludzkim, bez nadużywania czy niedoceniania tego daru.
Dzisiaj zacznę integrować moją seksualność z resztą osobowości. Boże, pomóż mi uwolnić się od lęków i wstydu, związanych z seksualnością. Pokaż mi problemy, z którymi muszę się uporać, dotyczące mojej seksualności. Pomóż mi otworzyć się na zdrowienie w tym obszarze mojego życia.


Dzisiejsze refleksje – wszystkie w wersji audio