CODZIENNE REFLEKSJE
POCZUCIE PRZYNALEŻNOŚCI
Być może z największych nagród płynących z medytacji i modlitwy jest poczucie przynależności, które staje się naszym udziałem.
12 Kroków i 12 Tradycji, str. 104
Otóż to – poczucie przynależności! Już po pierwszej sesji medytacyjnej wiedziałem, że to, czego doświadczam, jest poczuciem przynależności – gdyż czułem się niezwykle odprężony. Byłem wyciszony wewnętrznie, skłonny wyzbyć się rozdrażnienia i irytacji. Zacząłem też doceniać swoje poczucie humoru. Praktyka modlitwy i medytacji sprawia mi również czystą przyjemność, wynikająca z tego, że czuję się częścią twórczego przepływu całego Bożego stworzenia. Jak to dobrze dla nas, że modlitwa i medytacja są wpisane w aowską drogę życia!
JAK TO WIDZI BILL– s 314
Wysokie i niskie dno
Gdy nasza wspólnota liczyła jeszcze niewielu uczestników znaleźli się w niej tylko tacy alkoholicy, którzy stoczyli się na bardzo głębokie dno. Wielu mniej pogrążonych alkoholików próbowało AA, ale bez skutku; nie byli oni bowiem zdolni uznać beznadziejności swojej sytuacji.
W następnych latach to się zmieniło. Alkoholicy, którzy nie stracili jeszcze zdrowia, rodziny, pracy, a nawet dwóch samochodów w garażu, zaczęli rozpoznawać swój nałóg. Z czasem poszło w ich ślady także wielu młodych ludzi, którzy zaledwie przekroczyli próg potencjalnego alkoholizmu. W jaki sposób zdołali oni zrobić Pierwszy Krok?
Patrząc wstecz na nasze własne pijackie życiorysy mogliśmy wskazać, że już na wiele lat przedtem nim zdaliśmy sobie sprawę z utraty kontroli, nasze picie straciło charakter zwyczajnego nawyku; że było początkiem fatalnego, postępującego uzależnienia od alkoholu.
Dwanaście na Dwanaście, str. 25
DZIEŃ PO DNIU
Dawanie równych szans
Możemy mieć tendencję do postrzegania niektórych osób we wspólnocie jako beznadziejnych. Mogą wydawać się inni niż my. Czujemy, że nasze szanse na wyzdrowienie są większe niż ich. Czasami nasze umysły przekręcają fakty, abyśmy mogli poczuć się lepsi.
Czy zapominamy, że wszyscy nadużywaliśmy substancji zmieniających świadomość? Czy zapominamy, że naszą wspólną więzią jest kochająca Siła Wyższa, tak jak ją rozumiemy – a nie nasze szczególne pochodzenie lub stan psychiczny? Nasze sytuacje są różne. Nasza Siła Wyższa kocha nas wszystkich i wszyscy mamy równe szanse.
Czy wyciągam rękę do wszystkich, nawet tych, których postrzegam jako innych od siebie?
Siło Wyższa, pomóż mi postrzegać każdą osobę jako kochaną przez jej Siłę Wyższą.
Dzisiaj popracuję nad moimi uprzedzeniami poprzez . . .
SPACER W SUCHYCH MIEJSCACH
Uczciwość wobec drugiej osoby. Przyznanie się do błędów.
Dobry piąty krok w programie oznacza bycie całkowicie szczerym z co najmniej jedną osobą na temat natury naszych niedociągnięć. „Wspólne brzemię to brzemię zmniejszone o połowę” to zasada stojąca za tym działaniem.
Możemy poczuć ulgę, że program 12 Kroków wyraźnie ogranicza to dzielenie się do „innej osoby”_, choć oczywiście możemy dodać kolejną, jeśli zechcemy. Musimy jednak być pewni, że dzielimy się szczerze z tą jedną osobą, uważając, by nie pominąć tego ważnego Kroku.
Jaki jest rezultat tego szczerego dzielenia się? Z pewnością pomaga nam pozbyć się strachu przed tym, że ludzie mogą poznać nas takimi, jakimi naprawdę jesteśmy. Pomaga nam stawić czoła światu z pewnością siebie i być może nową pokorą. Co więcej, może wzmocnić naszą zdolność do zachowania trzeźwości. Wszystkie te korzyści są z pewnością wystarczającą nagrodą.
Jeśli nie byłem szczery z przynajmniej jedną inną osobą, przeczytam dziś ponownie Piąty Krok. Jest to coś, co powinienem zrobić dla własnego bezpieczeństwa i dobrego samopoczucia w przyszłości.
ZACHOWAJ TO W PROSTOCIE
Nawet jeśli jesteś na dobrej drodze, zostaniesz przejechany, jeśli po prostu na niej usiądziesz. – Will Rogers
Najwspanialszą przygodą jest zdrowienie, a w zdrowieniu ważne jest działanie. To dlatego, że Dwanaście Kroków jest pełnych działania. Cały świat stanął przed nami otworem. Czasami będzie nas to przerażać. Ale nie jesteśmy sami. Nasza Siła Wyższa jest tam, by nam pomóc. Musimy tylko zadać sobie pytanie: „Czy to działanie utrzyma mnie w kontakcie z moją Siłą Wyższą?”. Jeśli odpowiedź brzmi „tak”, to podejmujemy działanie. Jeśli odpowiedź brzmi „nie”, to tego nie robimy.
W procesie zdrowienia będziemy zajęci. Przyznajemy się do naszych błędów. Dokonujemy inwentury. Szukamy odpowiedzi. Prosimy o pomoc. Musimy czerpać z życia jak najwięcej. Nie możemy siedzieć i patrzeć; musimy wyjść i żyć.
Modlitwa na dziś: Siło Wyższa, Ty dałaś mi drugą szansę na życie. Pomóż mi ją wykorzystać i nie pozwól, by powstrzymał mnie strach.
Działanie na dziś: Dzisiaj zrobię pięć rzeczy, które chcę zrobić, ale boję się spróbować. Porozmawiam z kimś, komu ufam, o tym, jak mogę zrobić te rzeczy.
JĘZYK WYZWOLENIA
Przekonania dotyczące pieniędzy
Zaczynałam nową pracę dla pewnej korporacji. Byłam dobra w tym, co robiłam. Kierownik działu kadr i ja omówiliśmy kwestie zatrudnienia do najdrobniejszego szczegółu i wtedy on zapytał o moje oczekiwania finansowe. Po zastanowieniu się odpowiedziałam, że zadowoliłaby mnie kwota 400 dolarów miesięcznie. Było to w łatach sześćdziesiątych. Nie chciałam podać wygórowanej sumy, więc podałam najniższą, z jakiej mogłabym się utrzymać. Zatrudnił mnie i dał tyle, ile prosiłam.
Później, kiedy odchodziłam, ten sam kierownik powiedział mi, że gotów był dać mi jakąkolwiek kwotę, jakiej bym zażądała. Gdybym poprosiła o 600 czy 700 dolarów co było niesamowitą pensją jak na tamte czasy, też bym je dostała. Ograniczyłam samą siebie, wierząc, że na tyle tylko zasługuję.
Anonimowy
Jakie są twoje przekonania odnośnie pieniędzy?
Czy wierzymy, że pieniądze są złe i pochodzą od szatana? Pieniądze nie są ani takie, ani takie. Są towarem używanym na całym świecie; są koniecznością. Dzięki nim ludzie zaspokajają swoje podstawowe potrzeby, jak również luksusowe zachcianki. W ten sposób wynagradzani są za swoją pracę. Jednakże miłość do pieniędzy jest tak samoniszcząca, jak miłość do jakiegokolwiek innego towaru. Pieniądze mogą stać się obsesją. Możemy dzięki nim uciekać od relacji i uczuć. Możemy wykorzystywać je do osiągnięcia tymczasowego poczucia władzy. Mimo to pieniądze są tylko pieniędzmi.
Czy jesteśmy przekonani o braku pieniędzy? Wielu z nas wyrosło w przekonaniu, że pieniędzy może zabraknąć, że jest ich za mało, że nigdy nie będzie dosyć. Jeżeli uda nam się zdobyć ich trochę, dusimy je, jakby ich już nigdy miało nie być.
Pieniędzy nie brakuje. Nie musimy marnować naszej energii, mając uprzedzenia do tych, którzy je mają. Na świecie jest dużo pieniędzy.
Na ile według siebie zasługujemy? Wielu z nas ogranicza siebie samych przez niewłaściwe przekonania odnośnie tego, na ile zasługujemy.
Pieniądze nie są z piekła rodem. Pieniędzy nie brakuje. Pojęcie braku istnieje jedynie w naszym umyśle i nastawieniu. Dostaniemy mniej więcej tyle, na ile wierzymy, że zasługujemy.
Możemy zmienić nasze przekonania dzięki afirmacjom i określeniu celów. Możemy zacząć od miejsca, w którym jesteśmy i spokojnie przesuwać się w kierunku miejsca, w którym chcemy się znaleźć.
Dzisiaj przyjrzę się swoim przekonaniom odnośnie pieniędzy. Rozpocznę proces uwalniania się od krzywdzących przekonań, które mogą ograniczać lub hamować finansowy aspekt mojego życia.
Dzisiejsze refleksje – wszystkie w wersji audio