CODZIENNE REFLEKSJE
NASZE DZIECI
Niepijącemu już alkoholikowi trudno ponownie nawiązać przyjazne stosunki z dziećmi… Po jakimś czasie dzieci zauważają jednak, że ojciec stał się innym, nowym człowiekiem… Od tego momentu zacznie się szybki postęp. Ponowne pojednanie ojca z dziećmi przyniesie cudowne zgoła rezultaty.
Anonimowi Alkoholicy, str.118 – 119
Krocząc drogą zdrowienia, otrzymałem dar, którego nie sposób kupić. Była to kartka od mojego syna, którą przysłał mi z college’u: ”Drogi tato! Nie wyobrażasz sobie, jak się cieszę, że wszystko jest w porządku. Najlepsze życzenia urodzinowe! Kocham cię”. Syn już przedtem mówił mi, że mnie kocha. Powiedział mi to na Boże Narodzenie rok wcześniej, ze łzami w oczach:” Tato, ja cię kocham! Czy nie widzisz, jaką sobie wyrządzasz krzywdę?”
Nie wiedziałem. Aż mnie w gardle ścisnęło z emocji i rozpłakałem się; tym razem jednak, po otrzymaniu tej kartki, uroniłem łzy radości, nie rozpaczy.
JAK TO WIDZI BILL– s 268
Inni ludzie
Podobnie jak ty, i ja często uważałem się za ofiarę tego, co mówią i robią inni ludzie. Ale ilekroć nazywałem po imieniu ich grzechy – zwłaszcza takie, które nie miały dokładnych odpowiedników we mnie samym – tylekroć przekonywałem się, że tylko pogarszam sprawę, dokładając jedynie do szkód. Moja uraza i użalanie się nad sobą czyniły mnie praktycznie bezużytecznym.
Tak więc, jeśli dzisiaj słyszę raniące słowa, to przede wszystkim zastanawiam się, czy jest w nich choć trochę prawdy. Jeżeli nie, próbuję pamiętać, że i ja wypowiadałem się nieraz krzywdząco o innych; że niszcząca plotka i obmowa to tylko przejawy nie do końca wykorzenionej choroby emocji; i że właśnie dlatego nigdy nie wolno mi złościć się z powodu nie przemyślanych lub niesprawiedliwych uwag, jakie czynią ludzie chorzy.
Poddawany nader ciężkim próbom, wciąż musiałem uczyć się przebaczać – innym i sobie samemu. Czy próbowałeś tego ostatnio?
List, 1946
DZIEŃ PO DNIU
Otwartość na nowe pomysły
Niektórzy z nas utknęli w przeszłości, w tradycji. Chociaż wszyscy, którzy przyszli przed nami, mają wielką mądrość, to nie wszystko. Nawet jeśli uważamy, że nie ma nowych pomysłów, nowi pisarze mogą nam pomóc, ponieważ rozumieją naszą kulturę, mówią naszym językiem.
Rozważmy to: kiedyś – być może niedawno – program Dwunastu Kroków był dla nas przecież też nowym pomysłem.
Czy potrafię być otwarty na nowe idee?
Siło Wyższa, pomóż mi dostrzec, że będę szczęśliwszy i będę robił szybsze postępy, jeśli pozostanę otwarty i elastyczny w swoim myśleniu.
Aby pozostać otwartym w moim dzisiejszym myśleniu, będę … .
SPACER W SUCHYCH MIEJSCACH
Ograniczony i nieograniczony – rozwój duchowy.
W naszym ludzkim doświadczeniu napotykamy jedną imitację za drugą. Zawsze mamy do czynienia z ograniczoną energią czasu, ograniczoną wiedzą.
Jednak wszystko, czego się uczymy, mówi nam, że wszystko to jest nieograniczone we wszechświecie. Na przykład, jeśli chodzi o energię, wiemy, że bylibyśmy niewiarygodnie bogaci, gdybyśmy mogli naprawdę wykorzystać energię słoneczną, która pędzi w kierunku ziemi.
To, co nazywamy ludzkim postępem, może naprawdę odnosić się do zdobywania wiedzy, która pozwala nam pozbyć się ograniczeń. Dokonaliśmy tego, stając się trzeźwymi w naszym programie 12 Kroków. Teraz uczymy się poszerzać nasze ograniczenia na wiele innych sposobów; i chociaż jesteśmy ludźmi i jesteśmy ograniczeni, z pewnością nie zaczęliśmy osiągać żadnych granic, jeśli chodzi o Boga. Choć wydaje się, że jesteśmy ograniczeni, jesteśmy częścią Wszechświata, który nie ma granic.
Skupię się dziś na możliwości poszerzenia moich granic, wiedząc, że Bóg właśnie to dla mnie zaplanował.
ZACHOWAJ TO W PROSTOCIE
Odległość nie ma znaczenia, trudny jest tylko pierwszy krok. – Markiza du Deffand
Podczas naszego uzależnienia byliśmy na ścieżce prowadzącej do śmierci – śmierci naszego ducha, umysłu i ciała.
Na tej ścieżce staraliśmy się nie myśleć o tym, dokąd ona prowadzi. Nie chcieliśmy tam dotrzeć. Po prostu podążaliśmy ścieżką ku śmierci, po jednym drinku, pigułce, wciągnięciu lub zażyciu. Teraz wybraliśmy nową ścieżkę dla naszego życia. Dokonanie tego wyboru było trudne. Znaliśmy tylko starą ścieżkę. Baliśmy się zmiany. Ale zrobiliśmy to. To była najtrudniejsza część.
Jesteśmy podekscytowani podążaniem naszą nową ścieżką. Wiemy, że prowadzi ona do dobrych rzeczy.
Możemy podążać za mapą – Dwunastoma Krokami – i cieszyć się podróżą. Będzie ona trwać tak długo, jak długo będziemy żyć, a mapa będzie nas prowadzić.
Modlitwa na dziś: Siło Wyższa, dziękuję za pomoc w wyborze ścieżki życia.
Działanie na dziś: Dzisiaj przestudiuję mapę dla mojego życia, czytając Dwanaście Kroków.
JĘZYK WYZWOLENIA
Filtr ochronny
Nasz cel to nie naiwne poczucie bezpieczeństwa opierające się na życiu i miłości w utopijnym świecie iluzji. Jedna z kobiet powiedziała, że naszym zadaniem jest zapewnienie sobie poczucia bezpieczeństwa, uczenie się żyć i kochać w świecie, który nie jest bezpieczny.
Nie chcemy skupiać się na niebezpieczeństwach, ponieważ dodajemy tym siły negatywnym zjawiskom. Z drugiej strony nie chcemy ich ignorować łub udawać, że nie istnieją.
Gdybyśmy zamierzali się opalać, nie lekceważylibyśmy niebezpieczeństw związanych z działaniem promieni słonecznych. Wiemy, że promienie słoneczne mogą być niebezpieczne, a ich nadmiar – szkodliwy dla zdrowia. Zastosowalibyśmy jakieś środki ochronne, aby móc korzystać z dobrodziejstw słońca.
To jest naszym celem w zdrowieniu.
Oto, co usłyszałam na ten temat od terapeutki:
Wyobraź sobie filtr przeciwsłoneczny. Nałóż na siebie jego warstwę – nie za grubą, aby słońce mogło się przedostać, i nie za cienką, aby nie narazić się na działanie szkodliwych promieni ultrafioletowych. Wyobraźmy siebie osłoniętych skutecznym filtrem. Upewnijmy się, że filtr przepuszcza to, co dobre. Przez jakiś czas nasz filtr był zbyt gruby. Zatrzymywał to, czego pragnęliśmy. Zmieńmy go teraz na taki, który przepuszcza to, co dobre.
To wasz filtr na życie i świat. Wyobraźcie go sobie. Będzie was zawsze chronił. Otuli was miłością, wygodą i bezpieczeństwem. Żadne niebezpieczeństwo was nie sięgnie. Negatywna energia nie przedostanie się przez wasz filtr. Idźcie w pokoju; idźcie bezpiecznie; idźcie, wiedząc, że jesteście chronieni. Idźcie, gdziekolwiek chcecie iść. Zło zostało zablokowane; życzliwość będzie płynąć obficie. Nie musicie tak usilnie starać się osłonić przed niebezpieczeństwem. Możecie się rozluźnić i cieszyć się życiem, ufając, że jesteście bezpieczni. Kroczcie bez strachu, ponieważ jesteście otoczeni miłością i opieką. I zawsze będziecie.
Dzisiaj wyobrażę sobie, że otacza mnie osłona, która blokuje negatywne i niszczące promienie świata, lecz jest tak skonstruowana, żeby przepuszczać to, co dobre.
Dzisiejsze refleksje – wszystkie w wersji audio