CODZIENNE REFLEKSJE
SPOKÓJ UMYSŁU
Czy nie lepiej przedstawić problem sponsorowi w AA lub duchowemu doradcy i szczerze zwrócić się do Boga o pomoc i przewodnictwo – obiecując sobie podjęcie działania wówczas, gdy będziemy pewni, że jest ono słuszne, niezależne od ceny, jaką przyjdzie nam zapłacić?
12 Kroków i 12 Tradycji, str.86
Moja wiara w Siłę Wyższą jest najważniejszą częścią mojej pracy nad Krokiem Dziewiątym; towarzyszą jej przebaczenie, wyczucie odpowiedniej chwili i właściwa motywacja. Gotowość do zrobienia tego Kroku jest doświadczeniem wzrostu, które otwiera drzwi do nowych i uczciwych relacji z ludźmi, których skrzywdziliśmy. Moje odpowiedzialne działanie przybliża mnie do zasad duchowych Programu – miłości i służby. Dzięki nim niedługo zaznam spokoju umysłu, pogody ducha i jeszcze silniejszej wiary.
JAK TO WIDZI BILL – s 256
„Szczególne ” doświadczenie?
Dane mi było wspaniałe doświadczenie mistyczne, zwane też „iluminacją” – toteż na początku wydawało mi się oczywiste, że skoro spotkało to właśnie mnie, to widać muszę być kimś szczególnym.
Jednak gdy teraz patrzę wstecz na to cudowne wydarzenie, odczuwam jedynie ogromną wdzięczność. Obecnie jest dla mnie jasne, że w moim przypadku szczególność tego doświadczenia polegała tylko na tym, że było ono nagłe i nieoczekiwane i że pociągnęło za sobą natychmiastowe i bardzo poważne konsekwencje w postaci mojej niezachwianej odtąd pewności co do moich nowych przekonań.
Jednakże nie ulega dla mnie wątpliwości, że pod wszystkimi innymi względami moje doświadczenie zasadniczo nie różniło się w swej istocie od doświadczenia, jakie stało się udziałem wszystkich tych uczestników AA, którzy z oddaniem stosowali nasz Program zdrowienia. Naturalnie łaska, jaka ich spotkała, również pochodziła od Boga — z tą jedynie różnicą, że daru tego stawali się oni świadomi stopniowo, z biegiem czasu.
Grapevine, lipiec 1962
DZIEŃ PO DNIU
Cierpliwość
Z biegiem czasu otrzymamy z tego programu to, czego pragniemy. Jeśli na przykład szukamy lepszego stylu życia, rozwiniemy go. Jeśli chcemy zmniejszyć nasz ból, znajdziemy ulgę. Jeśli pragniemy miłości, nauczymy się ją dawać i otrzymywać.
Z czasem nasze życie może ulec znacznej poprawie dzięki programowi Dwunastu Kroków. Dlatego naszym zadaniem jest przychodzenie na mitingi i praca nad Krokami.
Czy potrafię zrobić to, co muszę, by dostać to, czego chcę?
Siło Wyższa, pomóż mi być cierpliwym wobec siebie, programu i procesu zmiany.
Dzisiaj będę kontynuował mój proces zdrowienia poprzez . . .
SPACER W SUCHYCH MIEJSCACH
Czy jestem zbyt zajęty? – Zarządzanie czasem.
To zawsze ryzykowne, gdy osoba zdrowiejąca staje się zbyt zajęta mitingami.
Jest to również niebezpieczne, gdy sprawy biznesowe i osobiste wypierają zainteresowanie programem.
Nigdy nie powinniśmy oszukiwać samych siebie, myśląc, że jesteśmy w jakiś sposób bezpieczni tylko dlatego, że nasz czas jest wypełniony pożyteczną i interesującą pracą.
Wielu z nas ma tendencję do uzależniania się od „zajętości”.
Choć jest to mniej destrukcyjne niż picie, służy jako ucieczka, podobnie jak alkohol.
Niebezpieczeństwo polega na tym, że gdy praca przestanie nas satysfakcjonować, nasze życie znów stanie się puste. Możemy być wtedy bardzo podatni na sięgnięcie po alkohol.
Nigdy nie powinniśmy być zbyt zajęci, by wykonywać wspaniałą, konstruktywną pracę w ramach programu.
Praca w programie nie tylko nie zabiera nam czasu na inne aktywności, ale wręcz przeciwnie, wzbogaca wszystko, co robimy.
Postaram się zrównoważyć moje dzisiejsze działania, upewniając się, że mam czas na program.
ZACHOWAJ TO W PROSTOCIE
Musisz patrzeć w ludzi, a także na nich. – Lord Chesterfield
Kiedy używaliśmy alkoholu i innych używek, patrzyliśmy tylko na ludzi.
Traktowaliśmy ich jak przedmioty. Często widzieliśmy tylko to, że pomagają nam się odurzyć lub przeszkadzają nam.
Teraz widzimy innych jako ludzi. Przyglądamy się im. Poznajemy ich uczucia i myśli.
Troszczymy się o nich. Co za wspaniała zmiana! Znów jesteśmy w pełni ludźmi. Możemy nawiązywać relacje.
Kiedy patrzymy na innych, widzimy życie. Widzimy piękno, odwagę, nadzieję i miłość. Widzimy cząstkę siebie i naszej Siły Wyższej. Jak wielkim cudem jest życie.
Modlitwa na dziś: Siło Wyższa, pomóż mi być dziś w pełni człowiekiem. Pomóż mi dostrzec Cię w innych.
Działanie na dziś: Dzisiaj przyjrzę się komuś. Zrobię to poprzez rozmowę z przyjacielem. I będę naprawdę słuchać.
JĘZYK WYZWOLENIA
Co jest dla mnie dobre?
Kiedy głęboko zastanawiamy się nad ważnymi i mniej ważnymi decyzjami, jakie są do podjęcia każdego dnia, powinno wejść nam w nawyk pytanie: czy jest to dla mnie dobre? Czy jest to coś, czego naprawdę chcę? Czy jest to coś, czego potrzebuję? Czy ten kierunek jest dla mnie właściwy? Czy poddajemy się kontroli i wpływowi, na które czasami pozwalamy innym ludziom?
Zastanawianie się, czy coś jest dla nas dobre nie jest niezdrowym egoizmem. To stary sposób myślenia. Pytanie się, czy coś jest dla nas dobre jest zdrowym zachowaniem, którego nie należy się wstydzić. Wyjdzie ono prawdopodobnie na dobre również drugiej osobie.
Nie błądzimy po egoistycznej ścieżce pobłażliwości i folgowania sobie, kiedy zastanawiamy się, czy coś jest dla nas dobre. Nie zbaczamy z drogi, jaką wyznaczył dla nas Bóg, nie odbiegamy od najwyższego dobra, jakie zaplanował dla nas Bóg, kiedy zastanawiamy się, czy coś jest dla nas dobre. Zadając sobie to proste pytanie, uczestniczymy w kierowaniu swojego życia w stronę najwyższego dobra i celu. Mamy władzę nad poczuciem własnej wartości.
Dzisiaj zacznę działać w swoim najlepszym interesie. Zrobię to ze zrozumieniem, że czasami moje wybory nie będą się wszystkim podobały. Zrobię to ze zrozumieniem, że pytanie o to, czy coś jest dla mnie dobre, pomoże mi ostatecznie wziąć prawdziwą odpowiedzialność za moje życie i wybory.
Dzisiejsze refleksje – wszystkie w wersji audio