CODZIENNE REFLEKSJE
ZADOŚĆUCZYNIENIE
Zawsze… powinniśmy mieć całkowitą pewność, że przyczyną zwłoki nie jest tchórzostwo.
12 Kroków i 12 Tradycji, str. 87
Odwaga i wolność od obaw to dary mojego zdrowienia. Umożliwiają mi one poproszenie o pomoc i dokonanie zadośćuczynienia zarazem z pokorą, jak i poczuciem godności. Zadośćuczynienie może wymagać pewnej dozy uczciwości, której być może nie brakuje, ale z pomocą Boga i mądrością innych ludzi
będę mógł sięgnąć w głąb siebie i zaczerpnąć stamtąd siłę potrzebną do działania. Moje zadośćuczynienie może zostać zaakceptowane albo nie, ale kiedy go już dokonam, będę mógł odejść z poczuciem wolności i pewnością, że także tego dnia, jak co dzień, przyjąłem na siebie odpowiedzialność.
JAK TO WIDZI BILL – s 253
„Rozejrzyj się, zanim skoczysz
Mądrzy ludzie mają rację, wysoko ceniąc cnotę rozwagi. Wiedzą, że bez tej jakże ważnej cechy niewiele można uzyskać mądrości.
Jednak samo „rozejrzenie się przed skokiem” nie wystarczy. Jeśli nasze widzenie spaczone będzie lękiem, podejrzliwością lub złością, to lepiej wcale nie patrzeć i nie działać.
Lęk przed podejmowaniem decyzji – czy to błahych, czy istotnych – opuszcza nas w chwili, gdy uświadamiamy sobie, że na każdym, a więc i na błędnym doświadczeniu można się czegoś nauczyc – jeśli tylko zechcemy. Jeśli zaś nasza decyzja okaże się słuszna, to możemy podziękować Bogu za to, że zesłał nam odwagę i zainspirował nas do działania.
Listy, 1966
DZIEŃ PO DNIU
Popełnianie błędów
Jako osoby uzależnione popełniliśmy wiele błędów; jako osoby uzależnione ukryliśmy te błędy wypierając je. Podczas zdrowienia zaprzeczanie nie jest już dłużej możliwe. Mimo to wciąż popełniamy mnóstwo błędów. Ale popełnianie błędów jest w porządku, ponieważ uczymy się, że każda sytuacja, dobra lub zła, jest okazją do rozwoju. A przy odpowiednim nastawieniu możemy ją w pełni wykorzystać.
Czy potrafię wybaczyć sobie błędy na tyle, by wyciągnąć z nich wnioski?
Siło Wyższa, pomóż mi wybaczyć sobie własne błędy i zaakceptować je jako użyteczny sposób uczenia się.
Dzisiaj przećwiczę to, czego nauczyłem się z mojego ostatniego błędu poprzez . . .
SPACER W SUCHYCH MIEJSCACH
Z kim jesteśmy szczerzy? Uczciwość
„Kiedy stajesz przed sędzią, nie możesz być z nim szczery” – powiedział z pewnym żalem członek AA. „Jeśli będziesz, sędzia rzuci w ciebie książką”.
Członek ten miał rację w tym sensie, że ujawnienia na sali sądowej muszą być zawsze dokonywane z rozwagą. Co ważniejsze, zawsze jesteśmy całkowicie szczerzy wobec siebie i bliskich przyjaciół, którzy są naszymi sponsorami. Jeśli chodzi o to, co jest ujawniane na przykład na rozprawie sądowej, postępujemy zgodnie z profesjonalnymi poradami. W żadnym wypadku nie powinniśmy jednak kłamać.
Nasza praktyka uczciwości nie wymaga również, abyśmy mówili o naszym alkoholizmie każdej osobie, którą znamy. Mamy prawo do prywatności i anonimowości. Inni z kolei nie muszą być obciążeni pełną wiedzą o naszym życiu. Nasza Siła Wyższa poprowadzi nas uczciwymi ścieżkami, gdy tylko zaangażujemy się w program.
Będziemy wiedzieć, kiedy i jak dokonać właściwego ujawnienia informacji o sobie.
Będę dziś praktykował rygorystyczną szczerość. Jednocześnie będę rozważny w sposobie, w jaki ujawniam informacje osobiste.
ZACHOWAJ TO W PROSTOCIE
Przede wszystkim zaś: Bądź wierny samemu sobie. – William Shakespeare
Co oznacza to powiedzenie? „Bądź dla siebie samego prawdomówny!” Czy przed powrotem do zdrowia nie myśleliśmy tylko o sobie? Odpowiedź brzmi: nie. To nie byliśmy prawdziwi my.
Każdy z nas stracił kontakt z prawdziwym sobą z powodu uzależnienia. Straciliśmy nasze cele, nasze uczucia, nasze wartości. Goniliśmy za hajem. W ten sposób straciliśmy naszego ducha. Staliśmy się uzależnieni.
W trzeźwości odnajdujemy siebie na nowo – i jest to wspaniałe uczucie! Przestajemy odgrywać role i stajemy się sobą – i to jest wspaniałe. Podążamy za naszymi marzeniami i przekonaniami, a nie za jakimś uzależniającym dzikim pędem. Znów możemy być sobą.
Dziękuję. Siło Wyższa.
Modlitwa na dziś: Dziś modlę się, by być sobą, by poznać całego siebie. Mogę sobie zaufać, ponieważ mój wewnętrzny stan jest dobry.
Działanie na dziś: Dzisiaj pomodlę się: „niech moje własne ja będzie prawdziwe”.
JĘZYK WYZWOLENIA
Konflikt i oderwanie się
Kiedy w relacjach wszystko układa się dobrze dla obu stron, żadna z nich nie musi zbytnio koncentrować się na koncepcji oderwania się. Jednakże istnieją również trudne momenty, kiedy jedna ze stron przeżywa kryzys lub przechodzi przez zmianę – kiedy musimy się od niej oderwać.
Istnieją stresujące cykle, kiedy partnerzy przerabiają trudne dla siebie momenty. Obydwoje mają wiele oczekiwań i potrzeb, a żadne nie ma nic do zaoferowania.
Istnieją chwile, kiedy oderwanie się i zatroszczenie się o siebie jest bardzo trudne.
W takich momentach pomaga jasne zdefiniowanie problemu. Obydwoje ludzi zajmuje się rozwiązywaniem swoich problemów i zdrowieniem. Żadne z nich nie ma zbyt wiele do zaoferowania, przynajmniej chwilowo. I każde z nich odczuwa szczególne potrzeby.
Na tym polega problem. A jakie jest rozwiązanie?
Możliwe, że nie ma idealnego rozwiązania. Oderwanie się pozostaje kluczową sprawą, lecz może okazać się trudne w momencie, kiedy sami potrzebujemy wsparcia. Być może druga osoba nie jest w stanie go nam zapewnić, ponieważ też go oczekuje.
Jednakże cały czas możemy dążyć do osiągnięcia stanu oderwania się. W dalszym ciągu możemy zajmować się własnymi uczuciami. Możemy akceptować obecny stan związku jako etap przejściowy i przestać oczekiwać czegoś, czego druga osoba nie jest nam w stanie w danej chwili ofiarować.
Możemy również przestać oczekiwać tego od siebie.
Pomocnym narzędziem jest komunikacja. Zidentyfikowanie problemu i porozmawianie o nim bez poczucia winy i wstydu to niezły początek. Opracowanie alternatywnego systemu wsparcia, albo zaspokojenia własnych potrzeb również bywa pomocne.
Nie jesteśmy zwolennikami z obowiązku dbania o siebie – nawet jeżeli jesteśmy w najlepszym z możliwych związków. Możemy słusznie spodziewać się konfliktu interesów i sprzecznych poglądów nawet w najbardziej zdrowych związkach.
Oderwanie się jest jednym z cyklów miłości, przyjaźni i życia rodzinnego.
Jeżeli jesteśmy w zdrowym związku, kryzys nie będzie trwał wiecznie. Odzyskamy równowagę. Odzyska ją również nasz partner. Możemy przestać doprowadzać się do szaleństwa, oczekując od drugiej osoby, że będzie zrównoważona wtedy, kiedy ją na to nie stać.
Porozmawiaj o tym. Znajdź rozwiązanie. Utrzymuj swoje oczekiwania wobec siebie, innych ludzi i relacji z nimi na poziomie zdrowego rozsądku.
Dobre relacje będą w stanie wytrzymać i przetrwać momenty kryzysowe. Czasami są one potrzebne obu osobom, aby mogły uczyć się i dojrzewać indywidualnie.
Czasami ludzie, którzy normalnie nas wspierają, nie mogą nas wesprzeć. Możemy znaleźć inny sposób, by zadbać o siebie.
Dzisiaj będę pamiętał, że nawet najlepsze związki przechodzą przez trudne chwile. Jeżeli trudne momenty są normą, powinienem zastanowić się, czy dany związek jest tym, czego pragnę. Jeżeli trudności są czymś przejściowym, będę ćwiczył zrozumienie dla siebie i dla drugiej osoby. Boże, pomóż mi pamiętać, że pomoc i wsparcie, jakich pragnę i oczekuję, nie przychodzą wyłącznie od jednej osoby. Pomóż mi być otwartym na zdrowe opcje w dbaniu o siebie, jeżeli mój normalny system wsparcia jest chwilowo niedostępny.
Dzisiejsze refleksje – wszystkie w wersji audio