Refleksje na dzień 24 sierpnia

CODZIENNE REFLEKSJE

ZAGADKA, KTÓRA DZIAŁA

Być może da się znaleźć wyjaśnienie doświadczeń duchowych takich jak nasze, wszakże ja sam często próbowałem wyjaśnić własne, ale udało mi się zaledwie opowiedzieć jak to się stało. Wiem, jak to odczuwałem i jakie to przyniosło rezultaty, jednak teraz widzę, że nigdy w pełni nie zrozumiem związanych z nim, głębiej ukrytych “dlaczego” i “jak”.
Jak to widzi Bill, str. 313

Podczas pewnego otwartego mityngu AA doznałem głębokiego przeżycia duchowego, które sprawiło, że wreszcie wyrzuciłem z siebie tę „tajemnicę”: „Jestem alkoholikiem!” Od tamtego dnia nie miałem alkoholu w ustach. Mógłbym powtórzyć wam słowa, które usłyszałem tuż przed wstąpieniem do AA, i opowiedzieć, jak wielkie wywarły na mnie wrażenie – jednak d l a c z e g o stało się tak a nie inaczej, nie potrafię wytłumaczyć. Wierzę, że jakaś Siła Większa niż ja sam wybrała mnie, abym zdrowiał – ale nie wiem, czemu. Staram się nie martwić tym, czego jeszcze nie wiem, ani zbytnio się nad tym nie zastanawiać; zamiast tego ufam, że jeśli będę dalej pracował nad Dwunastoma Krokami, stosował zasady AA w codziennym życiu i dzielił się historią mojego życia, to będę pomalutku prowadzony ku głębokiej i dojrzałej duchowości, dzięki której coś zostanie wyjawione. A na razie cieszę się darem, jakim jest dla mnie zaufanie do Boga, praca nad Krokami i pomaganie innym.


JAK TO WIDZI BILL – s 235

Poszukiwanie utraconej wiary

Wielu uczestników AA może powiedzieć: „Tak, my też odeszliśmy od wiary naszego dzieciństwa. Gdy zaczęliśmy odnosić materialne sukcesy poczuliśmy się zwycięzcami w grze życia. Było to podniecające i dawało posmak szczęścia.

Po cóż więc mielibyśmy się przejmować teologicznymi abstrakcjami i praktykami religijnymi, albo też stanem naszej duszy – tu czy w zaświatach? Wola zwycięstwa przeniesie nas przez wszystko.

I wtedy właśnie alkohol zaczął mieszać nam szyki. Kiedy na koniec straciliśmy wszystkie karty, kiedy zorientowaliśmy się, że następne potknięcie wyłączy nas z gry na zawsze, musieliśmy zacząć szukać utraconej wiary. I właśnie tu, w AA odnaleźliśmy ją”.

Dwanaście kroków i Dwanaście tradycji, str 30-31


DZIEŃ PO DNIU

Poszukiwanie Siły Wyższej

W programie Dwunastu Kroków, Krok Drugi sugeruje, abyśmy szukali Siły Wyższej (którą niektórzy z nas nazywają Bogiem), która pomoże nam uporać się z problemami, z którymi nie możemy poradzić sobie sami. I tutaj niektórzy z nas – z bardzo starych i głębokich powodów – utknęli.
Bóg nie musi być mężczyzną ani starcem z brodą. Bóg nie musi być osądzający ani karzący. Faktem jest, że w programie Dwunastu Kroków możemy porzucić nasze stare wyobrażenia o Bogu. Faktem jest, że możemy zdecydować, jaka ma być nasza Siła Wyższa, aby uzyskać pomoc, której potrzebujemy.

Czy mogę zacząć szukać swojej Siły Wyższej?

Teraz zdaję sobie sprawę, że mam poważny problem. Widzę, że nie jestem w stanie sam sobie poradzić i potrzebuję pomocy.
Dzisiaj zacznę zgłębiać swoje duchowe przekonania poprzez …


SPACER W SUCHYCH MIEJSCACH

Czy życie jest niesprawiedliwe? Sprawiedliwość

Zdawkowa uwaga „Życie jest niesprawiedliwe” jest czasami używana do odrzucenia wszelkich obaw związanych z kłopotami lub pozorną niesprawiedliwością. Zazwyczaj sugeruje to, że wszystkie takie sprawy są częścią Bożego planu….., że w jakiś sposób Bóg nie mógł stworzyć życia bez uczynienia go niesprawiedliwym. Ale nikt tak naprawdę nie wie, czy życie jest niesprawiedliwe, czy nie, ponieważ to, co widzimy, to tylko niewielka jego część.
Powinniśmy jednak wiedzieć, że sami możemy praktykować sprawiedliwość. Będziemy żyć lepiej, jeśli zapomnimy o tym, jak niesprawiedliwe może być życie i jak najlepiej wykorzystamy możliwości, które mamy.
Niektórzy z nas mogliby nawet argumentować, że życie potraktowało nas niesprawiedliwie, dając nam podatność na uzależnienie od alkoholu. Na dłuższą metę okazało się to być okazją do życia zgodnie z programem Dwunastu Kroków. Niektórzy z nas uważają to nawet za przejaw boskiej miłości, która okazała się wyjątkowo sprawiedliwa. Jak ujął to jeden z członków AA: To był przypadek, w którym jedna z najgorszych rzeczy stała się jedną z najlepszych, jakie kiedykolwiek mi się przytrafiły!
Nie pozwolę, by jakakolwiek pozorna nieuczciwość lub niesprawiedliwość powstrzymała mnie przed zrobieniem dziś wszystkiego, co w mojej mocy. Wierzę, że u podstaw wszystkich rzeczy leży wieczna sprawiedliwość.


ZACHOWAJ TO W PROSTOCIE

Kochać siebie to początek romansu na całe życie. – Oscar Wilde

Istnieje duża różnica między byciem egocentrykiem a miłością do samego siebie. Jesteśmy egocentrykami, gdy myślimy, że nie potrzebujemy innych. Wtedy myślimy: „Jestem ważniejszy od innych”. Bycie egocentrykiem w końcu nas rani. Sprawia, że jesteśmy samotni. Odgradza nas od naszej Siły Wyższej. Uzależnienie polega na byciu skoncentrowanym tylko na sobie.
W zdrowieniu i Dwunastu Krokach chodzi o miłość do samego siebie. Jeśli kochamy siebie, mówimy: „Wszyscy jesteśmy równi i potrzebujemy siebie nawzajem”. Miłość własna obejmuje posiadanie dobrych relacji. Obejmuje zaufanie, że zrobimy to, co najlepsze, z pomocą naszej Siły Wyższej.
Musimy wierzyć w siebie, by ufać innym.

Modlitwa na dziś: Siło Wyższa, pomóż mi kochać siebie tak, jak Ty mnie kochasz. Pomóż mi dbać o siebie.

Działanie na dziś: Dzisiaj wymienię trzy rzeczy, które w sobie lubię. Porozmawiam z przyjacielem i podzielę się tymi rzeczami. Zapytam przyjaciela, co we mnie lubi.


JĘZYK WYZWOLENIA

Krok Ósmy

Zrobiliśmy listę osób, które skrzywdziliśmy i staliśmy się gotowi zadośćuczynić im wszystkim. – Krok Ósmy AA

Przesłanką Ósmego Kroku nie jest wymierzenie kary; jego celem jest uwolnienie nas od poczucia winy, niepokoju i niezgody.
Zaczynamy od sporządzenia listy osób, które kiedykolwiek zraniliśmy, walcząc o swoje przetrwanie. Najprawdopodobniej najwięcej krzywdy wyrządziliśmy sobie samym, więc umieszczamy siebie na początku listy.
Często mamy tendencję do odczuwania winy za wszystko, cokolwiek kiedyś zrobiliśmy; za każdą osobę, którą spotkaliśmy na naszej drodze. Jest to niezasłużone poczucie winy. Spisanie wszystkiego czarno na białym uświadomi nam, czy przypadkiem nie obwiniamy się bez powodu. Pracując nad tym Krokiem, musimy pamiętać, aby być otwartym na Boskie przewodnictwo. Przelewając na papier to, co w nas siedzi, otwieramy się na możliwość uzdrowienia.
Po sporządzeniu tej listy staramy się wzbudzić w sobie gotowość do zadośćuczynienia wszystkim osobom, jakie się na niej znajdują, ponieważ niesie to uzdrowienie. Zadośćuczynienie nie oznacza poczucia winy i wstydu bądź kary. Oznacza przełknięcie dumy i odrzucenie mechanizmów obronnych przy jednoczesnym zadbaniu o siebie najlepiej, jak potrafimy. Stajemy się gotowi do podniesienia naszego poczucia własnej wartości poprzez podejmowanie odpowiedzialności za własne zachowania. Stajemy się gotowi do odtworzenia naszych relacji ze sobą, innymi ludźmi oraz Siłą Wyższą.

Dzisiaj otworzę się na uczciwe zrozumienie ludzi, których zraniłem. Boże, pomóż mi uwolnić się od mechanizmów obronnych i pychy. Pomóż mi stać się gotowym do zadośćuczynienia tym, których skrzywdziłem, abym mógł poprawić relacje z samym sobą i innymi ludźmi.


Dzisiejsze refleksje – wszystkie w wersji audio